Panie Ireneuszu,ja widzę co jest w moim oku,a co w cudzym.Że jeszcze żyję po tym wszystkim jest istnym cudem,gdy inni po znacznie lżejszych stratach,i bez tylo-letnich gopsowych tortur,mają znacznie gorsze stany ICH WŁASNYCH posesji(a nie takiej z której nie wiesz kiedy wylecisz).Poza tym,tylko dzięki tym chwastom mi nie łażą po polu,do którego mają dostęp przez rozwalenie ogrodzenia,jak po własnym,a jeden przez te chwasty wręcz aż musi się zaspokoić samym wylewaniem swego szamba mi na pole!
Uleganie straszenia babom które w każdej chwili mogą trafić do kicia(sprawa już jest zanotowana...i podlega prawu KARNEMU!),oraz czepianie się inwalidy nie jest taktowne,i w ogóle... :P ...niczym sobie na to nie zasługuję...
|