Panie Ireneuszu,odebrałem wrażenie że Pan się zachował jak"detektyw"Rutkowski,usuwając posty i nawet zamykając temat,gdzie podałem rzeczy o tych paniach z GOWSu(proszę sprawdzić w Wikipedii co to jest psychopatia),wg. mnie dla ich ochrony.Każdy dobry prawnik,psychoterapeuta,urzędnik poza państwowy powie Panu,co tylko da się powiedzieć o OPSach,a Pan i tak z jakichś mi dziwnych powodów nie chce w to wierzyć.Baa!Powiedzą jeszcze Panu że nawet sieroty w polskich domach dziecka są celowo głodzone aby wymuszać na nich prostytuowanie się!Więc co dopiero się musi dziać po wszelakich OPSach?!Pan jednak wie lepiej nawet od osoby która MUSI mieć z tym...opisem z Wikipedii...do czynienia(bo nie daje mi się żadnych perspektyw).Tylko raz miałem okazje na wyjazd do Niemiec,i nie mogłem,bo ktoś musiał babci leki podawać.Panie z GOWSu jak najbardziej mogły wcześniej coś zrobić z babcią,ale tego nie zrobiły,bo był to sposób wymuszania na mnie pójścia do domu opieki.Przyjeżdżały na te werbunki zastając mnie z głową skuloną,nawet już nie słyszącego te poraz milionowe pytania typu który dziś jest dzień,by jeszcze mnie dodatkowo dobijać.Kompletnie o niczym mnie nie informowały(tak jak później z tym dodatkiem docelowym na węgiel),tylko werbowały do pójścia do domu opieki.Gdy już dosłownie wytorturowały ze mnie zgodę na ten dom opieki,nagle przestały całkowicie przyjeżdżać!Lecz na moje szczęście,lekarz Barsznica już nie był w stanie dłużej znieść tej naszej istnej mordęgi,i w końcu sam załatwił by babcie zabrano do ZOLu.Proszę Pana,gdy pielęgniarze przyjechały po babcie,Pan byłby zatkany jakie te bezlitosne kobiety miały strasznie przejęte miny naszym stanem!Omalże jak sama Wasiniewska,becząc Rutkowskiemu że kocyk był śliski !
Poza tym,ja nie wiem ile Pan płaci swoim pracownikom.Jeżeli uczciwie,i nie należy Pan do tego zwyrodniałego związku pracodawców,który jeszcze się domaga by dzieci od 15 roku życia zaprzęgać do roboty,no to tak samo moje zdanie było nie na miejscu,jak Pana,że się"wożę",gdy po prostu nie mam wyjścia.Ja sam miałem pseudo-młodość przez robotę za dziecka,przez co gdy wszyscy cieszyli się w piątek,a marudzili w poniedziałek,ja marudziłem w piątek,a cieszyłem się w poniedziałek,i tak samo było z każdym dniem wolnym od szkoły,i z każdymi wakacjami.W ogóle,miesce dziecka może być tylko w szkole,a nie w fabryce za pół pensji,lub kto wie ile razy pod biurkiem szefa z otwartym rozporkiem.
Jak Pan widzi,staram się jak mogę być przydatny intelektualnie(od kąd pamiętam,czułem powołanie do bycia naukowcem,potem do kapłaństwa),w ogóle jakoś przydatny,skoro fizycznie nie jestem w stanie być.Do tego,jak najbardziej nie będę kosił niczego by jeszcze więcej sobie pogorszyć te przeżywanie,by nie mieć z jednej strony spokoju od"specyficznych intelektualnie"zaczepek,a z drugiej panoszenia mi się po polu,jak po swoim własnym.A jakieś malowanie tej rudery,itp.,to już jest całkowitym żartem,bo ta rudera się nadaje tylko i wyłącznie do zburzenia.Wszelkie próby remontu kończą się odpadem kolejnej warstwy starego tynku,nie mam nawet na to pieniędzy,ani nawet nie wiem kiedy hieny cmentarne coś wymajsterkują,bo wykupienie mi lokalu zastępczego,by móc to sobie sprzedać,kosztowałoby ich więcej,niż to wszystko jest warte.
Oczywiście nie byłoby tego wszystkiego,gdyby tylko gmina się postarała choćby o te"tymczasowe"baraki,do którego takiego mógłbym sobie podłączyć internet,i przy o drobinie trochę pola do tego baraku,wręcz móc całkowicie zejść z tej renty!Nawet sam siebie nie oszukam iż jestem kombajnem pracy,a co dopiero kogokolwiek ze Starego Grodkowa.Choćby dlatego zdradziłem pomysł z tym kawiorem ślimaczym,i z restauracją,z parkingami zwłaszcza dla TIRów,które nie mają gdzie zaparkować od Nysy,aż po sam Wrocław,by móc coś poczciwego gdzieś zjeść(dodam jeszcze że kuchnia czeska też byłaby niezbędna,wraz z czeskim piwem),nie dodając więcej powodów,bo już wystarczająco się ośmieszyłem,ośmielając cokolwiek pisnąć o nie byciu kombajnem do pracy.Kręgielnia by padła,bo zaraz by się pokazała inna w Nysie,i z całą pewnością również w Brzegu.Pomysłu dla siebie jednak nie zdradzę,bo akurat do takiego interesu nie trzeba być żadnym kombajnem.
|