Witam

Dzisiaj odpowiadam bardzo szybko na post. Bardzo dobry temat odnośnie wyborów sołtysa. Kompletnie nic na ten temat nie wiem. Wydawało mi się że w ubiegłym roku minęła kadencja. Tak wygląda to z kalendarza. Zachęcam tutaj Starogrodkowian do dyskusji.

Odnośnie obwodnicy to mam taki pomysł aby ten plan/koncepcję zamieścić na tej stronie. Myślę że w Gminie mogą mi taki projekt udostępnić w formie zapisu cyfrowego. Sprawdzę to.

Pozdrawiam.

Adminie Nasz Drogi. Słoneczko Ty Nasze Opolskie (oczywiście bez obrazy bo to pełnym żartem - chociaż chyba lata przeżyte to mamy jakieś takie podobne i ja też słoneczko jeno takie bardziej prowincjonalne).       A rzućże nam jakiś wielkomiejski przepis tu w temat.        Bo pomyśleć gotowiśmy, że tak jak ja przepis na wikt studencki jeszcze jeno pamiętasz...       A w Starym Grodkowie to chyba się żyje powietrzem (ludziska nie znają przepisów albo choroba wie czego się boją).   Arturysta - wyjątek bezprecedensowy i duży talent kulinarny!!!       Bo ja pochwalić się pragnę, że odważyłem się i uwarzyłem już samodzielnie cuś na bazie sereczków topionych. Jeżeli chodzi o smak to powiem krótko nie chwaląc się bom kucharz nie tęgi: "obleci nawet toto" i da się zjeść.            A szczegóły tej poważnej jak dla mnie potrawy podam ale zaraz po Tobie Słoneczko Ty Nasze Opolskie. Myślę, że powiniśmy się bardziej zżyć ze sobą bo nas tak jakoś mało puki co na forum...   Pozdrawiam - to już na poważnie, a przepis też podam tak na poważnie. Może by tak spróbować jeszcze w jakićhś kabaretach...    

A co Wy na to ???  Próba nie strzelba...

A jak tam i kiedy wybory Sołtysa i Rady Sołeckiej St. Grodkowa?  Już po wyborach, czy jeszcze przed? Wiem, że wczoraj były w Sidzinie (jest Pani Sołtys), dzisiaj w Skoroszycach (jest nowy tzn ten sam stary sołtys), jutro chyba w Czarnolesiu...   A Stary Grodków to już po czy jeszcze przed wyborami ??? Zapraszam mieszkańców do dyskusji bo moje pytanie jest nadzwyczaj proooooste.  Pozdrawiam.

PS.  Na jednym z tych wspomnianych wyżej zebrań otrzymałem odpowiedź od Wójta ("w spódnicy"), że na maj 2011r obwodnica St. Grodkowa w Planie Perspektywicznym Zagospodarowania Gminy Skoroszyce zaistnieje na pewno. Jak będzie przebicie i pieniądze u inwestora (Zarząd Dróg Wojewódzkich w Opolu) to nic nie stanie na przeszkodzie żeby minąć wieś TIR-ami. A biegnąć ona (obwodnica) ma tą jednak stroną "od lotniska". To chyba nie takie ważne , którą stroną...  ważne aby bokiem.  I żeby nie było tak jak w wielkiej polityce.  Jak władza mówi, że da - to władza mówi... ale niekoniecznie da.

Arturysto !!!

Jestem pod wrażeniem. Świetny pomysł na fotkę.

Pozdrawiam

Proszę Pana,ten plac po prostu stoi pusty,więc myślałem że należy do gminy.Jak nie tam,to może za przystankiem w kierunku do Nysy?Uważam że bardzo przydałoby się coś takiego dzieciakom plecakom,zamiast siedzenie non-stop w domu przed TV czy kompem.

Co do mojej identyfikacji,wiem że wszyscy wiedzą kim jestem,i nie mam z tym problemów.Zje mnie ktoś?

Również pozdrawiam!

Witam Szanownego Arturystę

Powtarzam. Nie jestem do Ciebie uprzedzony. Na początku pozwoliłem sobie zasugerować Ci że niewłaściwie użyłeś jednego słowa i że pomyliły się kierunki. Osoby postronne czytające Twoje posty mogłyby się  pogubić. Podałeś wiele faktów o sobie na podstawie których można było by Cię zidentyfikować ale nawet się nie starałem tego robić i nie wiem nadal kim jesteś. Jako administator znam Twój IP ( a nie e-mail ) ale nie zamierzam ustalać do kogo on należy. Nie mam też żadnych uprzedzeń narodowościowych.                    W tym roku po raz pierwszy widziałem salkę komputerową w Skoroszycach koło stadionu sfinansowaną z pewnych funduszy unijnych których już nie ma. Taka sama przydałaby się na pewno w Starym Grodkowie np. w remizie strażackiej lub w budynku po byłej szkole podstawowej.  Według mojej oceny na początek można by kupić parę komputerów poleasingowych  plus DSL, router i oprogramowanie sieciowe i starczyło by na to ok. 5.000,- PLN lecz tylko trzeba na to znaleźć sponsora. Co do placu zabaw to ten teren co wymieniłeś  należy do osób prywatnych. A co one na to ???.

Pozdrawiam

Witam

Szanowny Anthony

Przepraszam za parę dni nieobecności na forum. Bardzo dziękuję Ci za Twój post z dnia 17.01.2011 . Poruszyłeś w nim bardzo wiele interesujących wątków którym należało by się przyjrzeć  i spróbować dotrzeć do prawdy. Zgadzam się z nim w całości. W chwili obecnej cierpię na brak czasu ale jak u mnie się poprawi z czasem to postaram się coś więcej dowiedzieć w kilku wątkach. Życzliwi zasugerowali mi abym zapoznał się z mapą ewidencji gruntów i budynków tej części Starego Grodkowa po której miałaby przegiegać obwodnica ( wariant zachodni ) i zorientować się któremu rolnikowi narobiłaby spustoszeń w polu (!?). Jak tylko czas pozwoli to poprzyglądam się stronie bip.skoroszyce.pl .

Pozdrawiam

No to fajna jajecznica...

Pożywne gołąbki:Zamiast samego ryżu z mielonką,zróbcie zbożową część farszu z proporcjonalnych sobie ilości ryżu,kaszy jęczmiennej,kaszy gryczanej,i kaszy jaglanej ugotowane na mleku,do czego dodać ugotowaną kukurydzę konserwową,fasolę konserwową,groszek konserwowy,i bób od czasu do czasu do nabycia w części mrożonek sklepów.Doprawić przyprawami wg.gustu.Można też dodać wiórki sera mozzarella i posiekane pieczarki.Gołąbki trochę inne,ale na pewno pożywne jak pieron i smaczniejsze.Jak jeść,to smacznie i treściwie!

Indycze klopsy mięsne z farszem:Na mleku ugotować w garnku z podwójnym dnem proporcjonalne sobie ilości ryżu,kaszy jęczmiennej,kaszy gryczanej,i kaszy jaglanej.Doprawić przyprawą typu wszystko w jednym(uważam Ziarenka Smaku za najlepszą),dodać trochę oleju by wszystko się później łatwo mieszało,najlepiej oliwkowego,i dać nieco farszowi ostudzić się,po czym dodać sporo wiórek sera mozzarella.Potem uformować z farszu kulki,które następnie należy oblepić mielonką indyczą do której dodano 1 jajko(mielonka indycza z Biedronki jest najlepsza,bo nie trzeba jej doprawiać solą,i lepiej w ogóle jej nie solić bo będzie za słone).Gotowe klopsy wrzucić do wrzątku aż do ugotowania.Podawać z dowolnym sosem w którym roztopiono plasterek lub dwa sera,np.z grzybowym z grubymi kosteczkami grzybów lub pieczarek.

Panie Adminie,jakoś prawie od samego początku mam wrażenie że Pan mnie nie lubi.Podrzuciłem Panu kupę fajnych pomysłów,a Pan mnie tylko potrafi poprawić że Wschód to nie Zachód,no i nie tylko.Czemu?Wiem że przede wszystkim to jest wieś,czyli nie kłammy że nie trwa tu dla wielu osób wieczny Halloween,bal przebierańców,maski jacy nie są wspaniali,a co niedzielę wręcz święci,i że istnieje obawa że swoimi tekstami ujawnię jakie dopiero straszne potwory kryją się za niektórymi halloweenowymi maskami tych uśmiechniętych sobie diabełków(więc uprzykrze komuś całe życie aktorstwa,fałszu nad którym tak mozolnie się napocili).Nie wiem o co innego mogłoby chodzić.Więc pytam Pana,czy ktoś stąd coś głupiego Panu pisał pro-po mnie?Jako admin,ma Pan mój e-mail,i proszę mi podać kto to taki.Jeżeli się mylę,i faktycznie aż tak woli Pan Niemców od pseudojankesów,proszę również dać znać.

W zasadzie tak naprawdę mam pewien dylemat w którym Pan,nie powiązany z szajką tej gminy(bo z Opola),mógłby mi bynajmniej coś doradzić,bo jak na moje oko,sprawa jest do wygrania,a sam nawet nie wiem od czego zacząć.Temat nie nadaje się na publiczne forum.Będę wdzięczny,i jak Pan wie,zawsze chętny do podzielenia się tu swoimi pomysłami,tylko proszę wpierw wyjaśnić co ma Pan przeciwko mnie,i dzięki komu,jeżeli dzięki komuś.Z najnowszych pomysłów,proponuję by gdzieś zrobić plac zabaw dla dzieci w ramach tej odnowy wsi,np.za przystankiem w stronę do Grodkowa(Północ,a nie Południe),i sam bardzo byłbym ucieszony gdyby w świetlicy było parę publicznych komputerów z internetem,koniecznie z Linuxem jako własny system,również z możliwością bootowania ich ze swojego własnego pendriveu z Linuxem.Nie musiałbym już jeździć aż do Grodkowa na internet.Nikt inny nie powinien tych komputerów sfinansować,tylko gmina.

Po przeczytaniu na bip.skoroszyce.pl Protokołu z Sesji Rady Gminy Skoroszyce Nr II-10 z 14.12.2010 r , którego wcześniej "nie ruszałem" nabrałem przekonania, że w wyniku  wręcz modelowej współpracy nowego radnego ze Starego Grodkowa Pana Kaczmarczyka z wójtem (obserwowałem już takową w przeszłości) istnienie obwodnicy nie jest zagrożone. W odpowiedzi na interpelację radnego Kaczmarczyka padły bardzo mocno optymistyczne słowa wójta na temat nowego planu zagospodarowania gminy , którego część ze Starym Grodkowem (obwodnicą) ma być gotowy na maj 2011r.  Ten termin (przy założeniu, że prace projektowe trwają) pozwala dzięki zimie na bezproblemowe wkomponowanie w niweletę obwodnicy. Ale, żeby nie było tak różowo to moje pytania: Trzeba było aż blokad , transparentów, protestów i nerwów? Czyżby góra urodziła mysz? Kto winien całemu temu zamieszaniu? Warto byłoby znać odpowiedzi na te pytania. Chyba, że wyjdzie znów - czyli jak zwykle, że to tylko radosna twórczość... samorządowców.    Pozdrawiam.

Panie Irku! Pewności w tej sprawie nie mam, bo nie "pilnowałem" specjalnie Planu Perspektywicznego Gminy Skoroszyce (zwłaszcza w zakresie tych małch wsi jak St. Grodków) ale postaram się pomóc w miarę swoich możliwości. Jakieś tam możliwości mam raczej z takiego tytułu , że sprawy tego typu zawsze mnie ciekawiły bardziej niż inne moje hobby.

Na moje wyczucie, to "ktoś" bardzo chciałby Cię "z legsza" wprowadzić w maliny. Sugeruje Ci się szukanie prawdy w tej materii "pod lasem" (lata 70-te czy 80-te). Moim zdaniem bardziej sensowne byłoby szukanie zmian PPZG Skoroszyce "pod nosem" tj. w okresie max. 2 ostatnich kadencji RG Skoroszyce (tej oczywiście nie liczę). Moim zdaniem "klucz sprawy" leży w początku zakończonej kadencji Czajkowskiego, bądź pod koniec tej wcześniejszej (przed Czajkowskim) to znaczy bodajże Kaczmarczyka. Konkretnie chodzi mi o okres, kiedy stworzono w UG Skoroszyce całkiem nowe stanowisko Inspektora bądź Naczelmika Wydziału bądź Referatu Rozwoju Gospodarczego i czegoś tam jeszcze (bodajże Promocji).  Wyglądało to jakby "wielcy" tej gminy zagospodarowali byłego Burmistrza (chyba 1996-2000 z SLD) Nysy i pozwolili mu "zabłysnąć" zawodowo. Ta "kariera" trwała około rok-dwa. Prasa lokalna (Nowiny Nyskie, może i NTO) wtedy pisała wcześniej, że ma ten gość problemy z podjęciem jakiejkolwiek pracy. Pisano też o jego jakichś tam sprawach w sądach. Efektem działań tego pana miał być bum gospodarczo-przemysłowy , rozwój gminy i inne "cuda na kiju". Przy Centrozłomie miała powstać fabryka biodiesla, na lotnisku sam nie wiem co ale też jakiś hit. Tu i ówdzie też się miało wiele dziać. Były zebrania dla skoroszyckich przedsiębiorców...  I skończyło się na...  sprzedaniu ok. 16 ha placu po "Centrozłomie" holdingowi PKM Duda, czego efekty widać naocznie w postaci "baterii" kilku zbiorników na zboże (i to by było chyba na tyle z tego  bum-u...),  a z ostatnich prasowych news-ów artykuł "Gdzie się podziało 70 TIR-ów rzepaku" (przechowywanych tam przez pewną firmę skupową z Nysy).  Mówiło się wtedy pamiętam o starogrodkowskiej obwodnicy jako realnym zadaniu (przy okazji inwestycji fabryki biodiesla z rzepaku). Czy ona była jeszcze wschodnia czy już zachodnia (obwodnica) - nie wiem, bo mi wystarczyło to, że to miała być obwodnica (jak to pięknie brzmi)... A wtedy wszystko tak szybko się działo, że mógł się trafić i taki "rykoszet" w Planie Perspektywicznym.

Ale jak znam życie to przy okazji tych "potężnych ruchów planów inwestycyjnych" mógł się stworzyć "młyn" i obwodnica mogła sobie popłynąć... Panowie Czajkowski ewentualnie Kaczmarczyk "dla sprawy" mogliby pogłówkować nad wydarzeniami samorządowymi z tego okresu. Bo ja odnosiłem wrażenie , że wtedy cały Urząd Gminy, może i znacząca część Rady Gminy wierzyła w możliwości tego pana wręcz bezgranicznie. I chyba na wierze się skończyło... a co dalej zobaczymy. W każdym bądź razie warto moim zdaniem tym okresem zająć się poważniej, bo motywy do tego chyba są...       Pozdrawiam.

Recepty kulinarne nie są moją mocną stroną (wręcz jestem noga kulinarna). Żona gotuje i piecze wprost doskonale. Ja nawet tłem dla Niej nie jestem.Taki stan rzeczy utrzymuje się już u nas "grubo" ponad 20 lat. Ja odpowiadam tak w zasadzie wyłącznie za napar kawy. W zasadzie moje osiągnięcie w tej dziedzinie to jedynie to, że nigdy nie przytrafiło mi się jeszcze przypalić wody... Bo czajniki  czasami nie wytrzymywały wysokiej temperatury (mimo sprawnego gwizdka)... Bywało, że ich gwizdki na mnie nie działały... Taki stan rzeczy odpowiada mi bardzo i nie chciałbym tego zmieniać...   Ale, żeby nie być gołosłownym i nie nadwyrężać tematu forum - sprężam się i podaję przepis jeszcze z moich czasów studenckich.

Nazwa: Jajecznica po studencku.

Składniki: bezproduktowa.

Czynności do wykonania: 1/ Otworzyć lodówkę,

                                         2/ Podrapać się po jajkach,

                                         3/ Zamknąć lodówkę.

Zajmuje to raptem kilka sekund , nie jest męczące, nie trzeba obawiać się "pustych kalorii".

Pozdrawiam.   

Witam

I słusznie !!. Przed chwilą odpisałem po niemiecku na pewien post. Mam nadzieję że nie potraktujesz tego jako "germanizacji" forum ?. Gorąco namawiam do inicjowania nowych tematów i wątków.

Serdecznie pozdrawiam.

Guten Tag Paul Eckert.

Ich bin 1963 geboren. In Stary Grodków. Auf dem links wohnt Familie Majchrzyk und auf dem rechts wohnt Familie Dereń. Ich begruesse  Leute von Stary Grodków.

Ireneusz Kowalski

Witam

Szanowny Anthony

Zgadzam się całkowicie z Twoim postem z dnia 13.01.2011. W pewnym momencie coś zostało zepsute " do szpiku kości " w Gminie Skoroszyce. Jak pamiętam ( gdy jeszcze mieszkałem w Starym Grodkowie ) to od początku lat siedemdziesiątych obwodnica Starego Grodkowa była zaplanowana po jego wschodniej  stronie. I tak było przez wiele lat. Nikt tego nie zmieniał, bo po co, skoro to było bardzo dobre rozwiązanie. Aż w pewnym momencie jakaś "mądra głowa" ( szczerze nie wiem kto ) umieściła ją w planie po zachodniej stronie Starego Grodkowa mając zapewne jakieś bardzo ważne powody, argumenty, ( interes ? ). Ówczesna Rada Gminy zapewne skutecznie przekonana do tych argumentów "klupnęła" takie zmiany. Chciałbym naprawdę wiedzieć jaka to osoba wymyśliła te zmiany,  jakie miała argumenty i jaki ( imienny ) był skład ówczesnej Rady Gminy Skoroszyce oraz kiedy to nastąpiło. Następstwem tego fatalnego pomysłu było skuteczne zaskarżenie tej zachodniej lokalizacji tak że w pewnym bardzo zasadniczym czasie Stary Grodków nie miał w planie żadnej obwodnicy. I dzisiaj mamy z tego niezły "bigos". Może ktoś pomoże mi odpowiedzieć na moje pytania ??.

Pozdrawiam

Witam

A propo sklepu w Starym Grodkowie. Zakładając ten blok moją intencją było połechtać ambicje osoby władnej zmienic jego zewnętrzny wizerunek gdyż widok był siermiężny jak za ''późnego'' Bieruta. Dodać tutaj należy że ten sklep ma swojego właściciela i swojego najemcę. Bardzo starannie ważyłem słowa aby nie sprecyzować do kogo piję. Widać pierwszy myślał że piję do drugiego a drugi że piję do pierwszego. Bardzo się przeliczyłem gdyż myślałem że się dużo zmieni wszak zbliżały się obchody 800-leci, setki byłych mieszkańców zapowiedziało swój przyjazd w tym goście z zagranicy a tu taki ''późny'' Bierut. Zasmucony byłem gdy stwierdziłem że ambicji starczyło raptem na parę litrów farby i tylko jedną ścianę. Widać farba to towar "bezcenny" w Starym Grodkowie nawet gdyby chciało się za nią zapłacić kartą MASTERCARD. Widać tak musi pozostać. Szkoda.

Pozdrawiam

Ich bin geboren 1935 in Alt-Grottkau , unsere Landwirtschaft liegt zwischen der Post-Jüttner u. der Tischlerei-Escher u. ich begrüsse alle Alt-Grottkauer

Z mojej strony do Ciebie zero pretensji. Przeciwnie: pełne uznanie.

Panie Irku!

Tak konkretnie odnośnie ostatniego mojego postu w tym temacie:    www.bip.skoroszyce.pl  (pobierane  protokołów PDF-em)     Protokół XL-10 z sesji 30.06.2010r    Pkt4 tego protokołu  (na samiutkim końcu Ad.4):  Pytanie Radnego Czajkowskiego do Wójta Skoroszyc: Dlaczego obwodnica Starego Grodkowa w ciągu drogi wojewódzkiej Nr 401 nie istnieje?  Odpowiedź Wójta : (niedowierzanie)  Niemożliwe , przecież zawsze mieliśmy ją w swoich planach...       

W tym sensie jest to zaprotokółowane. Dla mnie jest to istne "Przebudzenie Władz Gminnych"...

Nie umiem tego wydarzenia na sesji nazwać bo brakuje mi słów...   Ale o uchwałach dietowych, uposażeniowych - zawsze na czas się pamiętało... i chyba będzie się zawsze pamiętać...  Pisałem o "przebojowym" radnym - bo takich znam (niekoniecznie gminnych i niekoniecznie tutaj). Ale to jest łańcuszek swego rodzaju: przez powiatowego radnego, wojewódzkiego, przez posłów brnie się do urzędów wojewódzkich i ministerialnych. Jest się wyrzucanym drzwiami to się wchodzi znowu oknem...  Ale to jest właśnie owa moja "przebojowość" , której obecnie nie dostrzegam... Trzeba zahaczać się o jakiś Klub Radnych  czy o jakiś Klub Parlamentarny (adresy, kontakty są dostępne i nie są problemem). Tam naprawdę są ludzie przystępni (ba nawet zdarzają się chętni do współpracy). Choćby V-ce Minister Infrastruktury z Opola (z koalicyjnego PO)... Tylko trzeba chcieć... a nie budzić się z ręką w ... nocniku i czekać, czekać, czekać...  Jak się podejmuje pracy społecznej - to trzeba pracować społecznie.   Pozdrawiam.

Anthony,i jacy wszyscy nie są strasznymi katolikami(co niedzielę po komunię)!Och,natłuczcie mnie za tą"Chamerykę"!Ale dzięki niej widzę że ludzie choć tu chodzą do Kościoła Chrystusa po katolicką Komunię,to zamiast naśladować tego Chrystusa,nadal naśladują pogańskiego Świadowida,też mają wiele gęb na każdy kierunek świata(dla każdego sąsiada),które też wszystko wszędzie widzą gdzie komu pies zdechł za jakim lasem!Jest mi tu już od lat,powiedzmy że,niewygodnie z powodu tego załgania,i nie tylko,ale źle nikomu nie życzę,i mam nadzieję że Pan Admin rozważy te moje propozycje.Ok,zachodnich,a nie wschodnich.Przepraszam.Można już po ludzku,czy wiocha zabita dechami?